Hej Kochani! Jak mija wam jesień? Powiem wam że ja już powoli zaczynam żyć świętami, aczkolwiek uwielbiań jesienne dni kiedy liście pachną i świeci słoneczko! A dzisiaj rano szok! Wstaje, patrze przez okno a tam śnieg! Nie mogę w to uwierzyć pada śnieg i świeci słoneczko;> W Listopadzie wracam na siłownie co wiążę się również z nową serią na blogu, trzeba wrócić do formy w 100% ;) ! Ostatnio miałam małe zamieszanie, praca, dom, wyjazdy.
Ale wracam do was z Ulubieńcami ostatnich dwóch miesięcy!
Ale wracam do was z Ulubieńcami ostatnich dwóch miesięcy!
Jesień za oknem pełną parą więc trochę jej przyniosłam do domku na zdjęcia. Dużo nowości! Postanowiłam że podzielę ulubieńców na dwie części żeby się przyjemniej czytało, zaczniemy od kolorówki, a pielęgnacje pokaże wam za jakieś dwa dni ;)
Eveline Baza pod makijaż silikonowa ( wygładzająco-matująca) . Poleciła mi ją Pani w Rosku na promocji -49%, tak męczyłam i testowałam że opakowanie za kilka dni wpadnie do torby z Denkiem. Producent nam tutaj obiecuje trwałość przez 16h, absorbuje nadmiar sebum i przedłuża trwałość makijażu, zapewnia długotrwały efekt idealnie matowej skóry, wygładza, eliminuje widoczne pory i zagłębienia, pozostawia skórę idealnie gładka.
Iż że moja skóra przetłuszcza się bardzo w strefie T uznałam że baza idealna dla mnie! I się nie myliłam, robi wszystko z twarzą to co zapewnia nam producent. Mój makijaż przez 12h w pracy, wyglądał nieskazitelnie. Nie świeciłam się, makijaż trzymał się na nosie (( co się bardzo rzadko u mnie zdarza)). Automatycznie po nałożeniu tej bazy czuć wygładzenie, miękkość skóry, jest widoczny efekt matu! Testowałam wiele baz i ta skradła moje serce na dobre!Coverall Pressed Powder Wet&Wild (( E825B Medium )). Puder prasowany do twarzy, gwarantuje lekkie, satynowe długotrwałe wykończenie. Kompleks VisiBright wygładza i rozjaśnia skórę, niweluje zmarszczki i przebarwienia. Producent krótko i na temat napisał to co myśli na temat wypuszczonego na rynek produktu. Powiem szczerze, że skusiła mnie cena w drogerii na niego, ponieważ na promocji kosztował około 7 zł. I sama jestem w szoku! Istny HIT! Odkrycie miesiąca, Z tego co wiem marka Wet&Wild jest bardzo znana w Wielkiej Brytanii, poleca też dużo osób cienie z tej firmy. Wracając do pudry, pudełko ma wygodne, zmieści się do każdej torebki, w zestawie ma gąbeczkę, której ja szczerze nie umiem używać. Na twarzy wygląda Bosko! Kolor w opakowaniu fakt faktem ciemnieje, aczkolwiek na buzi wg tego nie widać, wygładza, matuje, wykończenie jest lekko matowo satynowe. Nie zapycha, nie zauważyłam żeby mnie po nim wysypało. Kolejny Must Have w toaletce ! ;)
Catrice Liquid Camouflage High Coverage Concealer (( 020 )) . Płynny korektor o wysokim kryciu oraz niezwykle trwałym kolorze. Doskonale maskuje cienie pod oczami, przebarwienia i nawet tatuaże. CUDO ! Catrice wypuściło kolejny hit na rynek! Dziewczyny w drogeriach się o niego zabijają. Krycie ma niesamowite, zakrywa wszystkie przebarwienia, niedoskonałości, cienie pod oczami. Z tym kamuflażem tatuaży nie testowałam, aczkolwiek będę musiała wypróbować. Kolor fajny, trochę rozjaśnia, aczkolwiek kolor ciemnieje kilka sekund po aplikacji. Fajnie zastyga, nie wchodzi w załamania, nie roluje się. W końcu znalazłam fajny korektor w płynie, za niską cenę i to w dodatku z mocnym kryciem. ;)
Inglot AMC Konturówka do brwi w żel (( odcień 16 )) . Długo bardzo długo szukałam czegoś idealnego do brwi, cienie mi nie odpowiadały, różne inne dziwne specyfiki też nie. Aż dopadłam pomadę z Inglota. Przy pomocy tej pomady w końcu mogę sobie wyrysować piękne proste brwi. Każdy wyrysowany włosek jest perfekcyjny, brwi wyglądają bardzo naturalnie. Konsystencja jest kremowa, pigmentacja jest całkiem całkiem, pomada zastyga o nałożeniu, co sprawia że wszystkie włoski są w miejscu w którym powinny być. Cena to około 40 zł, ale jest bardzo wydajna ; ) Nie ściera się, jest bardzo długotrwała, nie rozmywa się i nie spływa nam po twarzy przy pocie czy deszczu ;)
Golden Rose Matte Lisptick Crayon (( 02 )). Szminka w kredce która zawładnęła każdym kobiecym sercem. U mnie w zimie królują ciemne odcienie szminek. Mam ich kilka, ale ta królowała u mnie praktycznie codziennie na ustach. Kredka jest bardzo kremowa i miękka w nakładaniu, czego bym się nie spodziewała przy kredkach, pomadkach matowych. 'Zjada" się dość równo z ust przy jedzeniu czy piciu napojów. Nie wchodzi w załamania, nie roluje się, Mi na ustach bez żadnych naruszeń wytrzymuje do 4 godzin, co za taką cenę jest niesamowite. Mam kilka szminek z serii Velvet Matt , aczkolwiek zawsze szukam zamiennika właśnie w kredkach do ust. Cena na wyspie
Golden Rose to około 12 zł.
<-- Słocze ! ^^
Używałaś któregoś produktu? Masz swoje spostrzeżenia na temat któregoś? Pisz, chętnie przeczytam twoje zdanie na ten temat ;)
Specjalnie dla was! Założyłam blogowego instagrama! Możemy tam być w ciągłym kontakcie, będę tam z wami na bieżąco! Jeśli coś będzie się działo, od razu będę was tam informować ;) instagram ♥
Serdecznie was zapraszam ♥ ;) !
A teraz do następnego, za kilka dni spodziewajcie się drugiej części ulubieńców ! Mam w planach przygotować jakiś jesienny makijaż co wy na to ?;> Buziaki ;*